Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 51
Pokaż wszystkie komentarzePomocy, mam identyczny problem. 159 cm wzrostu, 45 kg żywej wagi. Zapisałam się na kurs, ale po pierwszej jeździe po placu zwyczajnie się przeraziłam. Motocykl jest wielki, ciężki, ledwo dotykam czubkami placów podłoża, więc tym bardziej nie czuję się komfortowo, a kiedy niechcący :) wjechałam w oponę otaczającą plac manewrowy, nie było szans, żebym samodzielnie wyprowadziła motocykl. Zwyczajnie nie mam siły go "targać" więc strasznie w siebie zwątpiłam i zastanawiam się, czy to w ogóle ma sens i jak ja mam w ogóle jeździć (że o zdaniu egzaminu nie wspomnę). I w moim przypadku chyba nawet nie chodzi tyle o wzrost (gdzieś poniżej wypowiadała się koleżanka 150 cm- na czym jeździsz?) ale ogólnie o gabaryty i zwyczajny brak siły wobec ciężkiego sprzętu. Jakie motocykle polecacie w takich skrajnych przypadkach? I czy jest w ogóle dla mnie jakaś nadzieja? :)
OdpowiedzHej mam 162 , 46kg i ostatnio zdałam kat A za pierwszym razem.Miałam ten sam problem ,bo większość tych maszyn na kursach i egzaminach jest wielka i ciężka nie wspominając już ,że najgorszą zarazą dla mnie jest nie sięgać nogami do ziemi . Podnieść motocykl w tej wadze jest możliwy 😉 jest masa chpperów są niskie ale ja marzę o czymś sportowym - zastanawiam się nad Triumph Daytona 675 i Ducati 750 Sport (mnie na pierwszej jeździe sparaliżował strach ale na kolejnych było coraz lepiej)
OdpowiedzJa mam 155 cm. pierwsze kroki były trudne. ;) 2 sezony jeżdziłam na kawasaki gpz 500 jest niski. obecnie jeżdżę honda cbr 600 f4 i jestem bardziej zadowolona niz z kawasaki :) staje na koniuszkach palcy bo niestety nie sięgam ale daje rade :) jeśli chodzi o wagę kwestia przyzwyczajenia. DASZ radę!
OdpowiedzMasz 155 cm i latasz hondą cbr f4? serio??? Nieobniżoną? Bo ja chciałam sobie kupic taką na drugie moto, właśnie po gpz 500S. Miałam okazję siedziec na cbr F3, która podobno ma taką samą wysokośc siedzenia jak F4, no i sięgałam do ziemi czubkiem stóp (całymi palcami), jak dla mnie ogólnie dałabym radę jeździc tym sprzętem, jednak co w przypadku zatrzymania się na koleinach, czy cofaniu motocykla na nierównościach? Jak sobie z tym radzisz? Bo ja na gpz nie mam z tym żadnego problemu, ale na cbr siedzi się dużo wyżej, dla mnie przy Twoich 155 to niewyobrażalne, moja znajoma jest 3 cm wyższa od Ciebie i na moim gpz, które jest 4 cm niższe od cbr ledwo do ziemi sięga, a co dopiero na hondzie... A honda ma siedzenie i tak szersze jeszcze od gpz. Nogi by jej chyba wisiały w powietrzu, a ma 158... no chyba, ze schodzisz z motocykla i tak nim cofasz lub masz buty na koturnach albo takie specjalne motocyklowe dla niskich osób, bodajże Daytona Lady? A może obniżałas motocykl? Po prostu dla mnie cbr wydawała się "trudna" do cofania, więc chciałabym wiedziec jak Ty sobie z tym radzisz :) będąc jeszcze 8 cm niższa ode mnie ;)
Odpowiedz